Skoro było już
o zielonej herbacie, pokażę swój zaparzacz. Uwielbiam trafić przypadkiem na coś takiego w sklepie. Portfel lżejszy, ale uśmiech na twarzy. Swoja drogą, to świetny pomysł na łatwe DIY: do zwykłego siteczka można doczepić samodzielny wykonaną zawieszkę w dowolnym kształcie. Z modeliny czy koralików można łatwo stworzyć swoje ulubione motywy. Lub ulubione motywy kogoś przez nas lubianego. Taki pomysł na spersonalizowany prezent.
|
fot. Ślubny |
Ważkomania nadal trwa ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście! To nie ma końca :)
OdpowiedzUsuńI kubek, i zaparzacz urocze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCiekawy pomysł :) Muszę się zaopatrzyć w zaparzacz i w liściastą herbatę, bo nie ma porównania między zieloną liściastą a torebkowaną ;)
OdpowiedzUsuńPrawda! To pora się wybrać do herbaciarni!
Usuń