Nieważne,
czy zamierzasz wykończyć nowe mieszkanie, czy remontujesz stare.
Jeśli nie planujesz wynająć do pomocy architekta wnętrz,czy
dekoratora, przyda ci się inna pomoc. Nawet jeśli planujesz, warto
mieć sprecyzowane swoje oczekiwania wobec wnętrza. Dekoratorzy i
architekci wnętrz są bardzo pomocni, ale nie zawsze ich wizja
pokrywa się z naszymi potrzebami. Jeśli nie będziemy ich dobrze
świadomi, możemy np. skończyć bez blatu roboczego w kuchni
(prawdziwa historia). Nie twierdzę, że to niezbędna kwestia dla
absolutnie każdego. Jeśli jednak należymy do osób korzystających
z kuchni w tradycyjny sposób, ale przegapiliśmy ten niedostatek w
planie, zachwyceni jego ogólną wizja, będzie to dla nas problemem.
Zawsze
jest to spore wyzwanie: urządzić dostępną nam przestrzeń w
najbardziej optymalny sposób. Jak najlepiej ustawić meble? Czy te,
które chcemy kupić, na pewno zmieszczą się do naszego
pomieszczenia i go nie przytłoczą? Gdzie przyda się nam gniazdko
elektryczne, czy oświetlenie? To są ważne decyzje, z którymi
będziemy żyć dość długo – w końcu nie robimy remontu co rok.
Dlatego polecam bardzo przydatny i darmowy program.
SketchUp,
bo o nim mowa, jest świetnym i prostym narzędziem do projektowania
w 3D. Może się dodatkowo spodobać wszystkim tym, którzy w Simsach
najbardziej lubili budować i urządzać domy
Proces wygląda tu bardzo podobnie, po prostu nie mamy ludzików.
Jak to działa?
Program
jest bardzo intuicyjny, a te mniej intuicyjne funkcje świetnie
tłumaczą tutoriale dostępne na Youtube (anglojęzyczne, ale bardzo
przystępne). Interfejs jest przyjazny. Potencjalnie najtrudniejszą
częścią jest stworzenie modelu naszej przestrzeni. Jednak, gdy
przez to przebrniemy, reszta doprawdy przypomina najlepszą zabawę.
Najprzyjemniejsze jest ustawianie mebli. Możemy sami je modelować,
bądź wstawiać z sieci – spośród ogromnej ilości dostępnych
modeli. Baza gotowych sprzętów jest naprawdę duża i możemy w
niej znaleźć chyba większość (jak nie wszystkie) pozycje z Ikea.
Ma to znaczenie nie tylko dla zwolenników tego sklepu. W końcu te
meble mogą nam po prostu pomóc w ogólnej wizji. Sofa to sofa i
istotniejsze czasem okażą się jej wymiary niż wygląd. Nie każdy
będzie wykorzystywał program do stworzenia konkretnego wnętrza z
wymarzonymi meblami – jak gotowej wizualizacji od dekoratora.
Czasem potrzebujemy po prostu wyobrazić sobie przestrzeń, upewnić
się, że wszystko znajdzie swoje miejsce i będzie grało. Ja też
zaczęłam od takiego podejścia. Szukanie konkretnych mebli to już
inna bajka, choć i tu program jest bardzo pomocny. Przykładowo,
kiedy szukałam jakiegoś fotela w bazie SketchUp, znalazłam model,
który ostatecznie tak mi się spodobał, że rzeczywiście go
kupiłam.
![]() |
wizualizacja z programu SketchUp |
![]() |
nasza realizacja |
Na co zwrócić uwagę?
Zabawa
jest przednia, warto jednak się w niej nie zatracić. To jednak
tylko wizualizacja i przełożenie na rzeczywistość może być
różne. Widok sprowadzonego do dwuwymiaru mieszkania nie oddaje
aspektów korzystania z pełnowymiarowej przestrzeni. Koniec końców
nie wszystkie meble zmieściłam tam, gdzie zaplanowałam. Na żywo
okazywało się niekiedy zbyt ciasno – czasem dosłownie (błędy
pomiarowe), czasem tylko w ogólnym odczuciu. Należy wziąć to pod
uwagę i rozważyć alternatywne ustawienia. Przykładowo wspomniany
wcześniej fotel nie zmieścił się w zaplanowanym wcześniej
miejscu. Tzn. fizycznie można go tam wstawić, jednak korzystanie z
niego i mebli w pobliżu byłoby niekomfortowe. Także szafa w
sypialni zmieniła swoje miejsce w stosunku do pierwotnego zamysłu.
Ostatecznie doszłam do wniosku, że w wyznaczonym dla niej kącie
będzie zbyt przytłaczała cały pokój. Na szczęście miałam dla
niej narysowaną alternatywę. Zawsze warto taką mieć i nie
przywiązywać się zbytnio do swojej wirtualnej wizji. Rzeczywista
przestrzeń rządzi się jednak innymi prawami, pewna elastyczność
jest bardzo wskazana.
Korzyści?
Poza
świetną zabawą, jak rozumiem? ;) Możemy wypróbować całą gamę
możliwości naszych wnętrz. Sprawdzić czy do kuchni zmieści nam
się lodówka, piec, mikrofala, i co tam jeszcze sobie wymyśliliśmy.
Wybrać najbardziej ergonomiczne i estetyczne ustawienie. A to
wszystko bez przesuwania mebli. Możemy też zaplanować punkty
świetlne i gniazdka, czego nie należy lekceważyć. Często się
zdarza, że chcemy gdzieś korzystać z lampki, czy laptopa, a nie
mamy jak podłączyć danego sprzętu. Dobre rozplanowanie pozwoli
uniknąć problemu. Nie będzie trzeba w przyszłości kuć ścian,
by przeciągnąć lampę nad stół, czy rozkładać przedłużacz
przez pół domu. Warto też zaplanować ogólnodostępne gniazdko do
odkurzacza, czy miejsce, w którym będziemy podpinać żelazko. O
tym często się zapomina.
![]() |
wizualizacja |
![]() |
real |
Dokładny
plan mieszkania w SketchUp bardzo ułatwił nam cały proces
wykańczania. Działanie z planem zawsze przyspiesza proces. Poza
tym, obraz mieszkania, który miałam już wryty w pamięć pozwolił
szybko wyłapać ewentualne błędy dewelopera (czy ekipy
wykończeniowej), jeszcze na etapie, kiedy ich poprawa nie była
problematyczna. Dzięki przerobieniu wielu wariacji w programie i
stworzeniu ostatecznej wizji, prace wykończeniowe zajęły nam
niespełna tydzień. Posiadanie szczegółowej„wizji” bardzo
wszystko usprawniło. Również wybieranie wyposażenia było dużo
prostsze, kiedy przynajmniej gabarytowo określiliśmy, czego
poszukujemy. Program pomógł nam też zaplanować zabudowę kuchni i
garderoby – współpraca ze stolarzem była dzięki temu znacznie
sprawniejsza. W programie możemy też poszaleć i sprawdzić
rozwiązania, na które zachowawczo nie pozwolilibyśmy sobie w
rzeczywistości. Tymczasem, kto wie, może okażą się na tyle
zachwycające, że zechcemy je wprowadzić. ?
Szczerze
polecam korzystanie ze SketchUp. Używaliście? Słyszeliście? A
może lubiliście po prostu urządzać domy Simom? ;) Korzystacie z
podobnych ułatwień podczas remontów, a może wolicie kartkę i
ołówek, zwykła wizję w głowie, albo profesjonalną pomoc?