Zauważyliście? Zwłaszcza zimą. Stoją zasępieni
na przystankach autobusowych. Wewnątrz mnóstwo wesołych sikorek,
napuszonych szarych wróbli, to znów rozkrzyczanych, srok i ponurych
wron. I gile – dzieci z pyzatymi, czerwonymi policzkami,
przegrzane przez swoje matki – kwoki. Trudno się nie przegrzać
pod trzema czapkami w ciepłym tramwaju/autobusie. Potem nosem to to
siąpi i skojarzenie z gilem już nie tylko kolorystyczne, za to
zdecydowanie mniej estetyczne...
piątek, 31 stycznia 2014
poniedziałek, 27 stycznia 2014
Kot? „Jestem za, a nawet przeciw”.
![]() |
Kot moich rodziców :) fot. Ślubny |
Oczywiście jeszcze zaznaczę,
że każdy kot jest inny, a już Franciszka jest szczególnie
wyjątkowa ;)
czwartek, 23 stycznia 2014
Ważki we włosach...
wtorek, 21 stycznia 2014
Buble do włosów
Przedstawiam listę akcesoriów do
włosów zupełnie nie sprawdzających się w moim wypadku.
Oczywiście, jest to kwestia czysto subiektywna, ale jeśli chcecie
je zakupić, jeszcze się zastanówcie
Nie są to wielkie pieniądze, ale po co te przedmioty mają wam
zalegać w szufladach? Swoją listę tworzę właśnie po porządkach
w moich „pudełkach na wszystko”
Nie twierdzę, że u was też się nie sprawdzą, ale jeśli macie,
jak ja, ciężkie, „śliskie” i ogólnie ciężko współpracujące
włosy, to wiecie, że nie ma co liczyć na cuda.
wtorek, 14 stycznia 2014
Sposób na żyworódkę
fot. Ślubny |
piątek, 10 stycznia 2014
Jenga boom
![]() |
źródło |
środa, 8 stycznia 2014
Nowy rok z nową głową
Nie, nie jestem żadnym nowym tworem dra Frankensteina. Postanowiłam jednak przekroczyć magiczną granicę z nową fryzurą i nową ideą w głowie. Taka nowa powracam na bloga po świątecznym odwyku od internetu ;) Tak, dużo tu tego „nowa”, ale jak zapewne rozumiecie jest to obecnie słowo kluczowe – nie tylko u mnie ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)