Etykiety

poniedziałek, 31 marca 2014

Franciszka – szlachcianka

Mogłabym napisać, że jest to kot okropny. Ocieka arystokratycznością. Leży na poduszeczce z wyciągniętą łapką, brakuje tylko pierścienia na palcu, ale i tak wypada całować – jej wysokość.

poniedziałek, 24 marca 2014

Świat się przewraca...


 fot. Ślubny, wykonanie moje :)

A na pewno obraca, a przynajmniej jeśli pod pojęciem świata widzimy Ziemię. Jej niezaprzeczalny ruch (w tym wypadku konkretnie ruch precesyjny), przez który w swoim czasie tyle książek spłonęło na stosach i Kopernik miał liczne nieprzyjemności, zawirował moim światem. Czekałam w piątek na wiosnę (z tortem), ale wiosna nie nadeszła.

poniedziałek, 17 marca 2014

Dobrze się czasem dać zaszufladkować

Generalnie nie znoszę szufladkowania. Nie lubię być ograniczana. We wszelkich aspektach, w tym tak banalnym jak kolorystyka garderoby. Nawet kiedy przyjaźniłam się z ludźmi "ubierającymi się na czarno", bojkotowałam to. Choć w niektórych grupach założenie skarpetek w kółka, paski czy inne pieski świadczyło o byciu „nie-tru”, nie odczuwałam potrzeby ubierania się w czerń od stóp do głów. I nie tylko skarpetki miałam kolorowe. Kiedy inni „wybierali” sobie subkulturę, ja wybierałam wszelką kulturę Podobnie wybierałam kolory, jakie aktualnie mi się podobały (choć ostatnio było ich niewiele i bardzo niewyraźnych). Ale to nie jest dobra droga.

wtorek, 11 marca 2014

Yes man

ja, dawno temu ;)
Dostałam ostatnio krótką wiadomość na facebooku, która sprawiła, że do końca dnia nie mogłam przestać się śmiać. Jej adresatką była osoba, z którą mam bardzo sporadyczny kontakt. Oto treść:

czesc P***. Chcialam sie zapytac czy jestes nadal tak wygimnastkowana jak kiedys;p?

poniedziałek, 3 marca 2014

Historia jednej fotografii

Chcę Wam opowiedzieć historię takiego zdjęcia:
fot. Ślubny



Co, że niby nic na nim nie ma? Nieprawda! Jest na nim bardzo dużo. Choć specjalistą od fotografii nie jestem, więc oddam na chwilę głos specjaliście, by Was przekonać, że wcale nie przedstawia ono nicości. Oto autorski tekst Leszka Brogowskiego z katalogu jego wystawy „Idiomy V” :
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...